Angielski w sytuacjach codziennych w UK
- Jakub Kopciński
- 4 dni temu
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 2 dni temu
Autor: Jakub Kopciński, lektor języka angielskiego
📩 Kontakt: www.jakubkopcinski.com/kontakt
Życie w Wielkiej Brytanii jako emigrant z Polski wiąże się z codziennym kontaktem z językiem angielskim. Nawet jeśli mieszkasz na Wyspach od wielu lat, z pewnością spotykasz sytuacje, w których angielski staje się absolutnie niezbędny. I nie chodzi tu o egzaminacyjne regułki – tylko o prawdziwe życie.
Angielski w sytuacjach codziennych – gdzie jest naprawdę potrzebny?
Są takie miejsca i momenty, w których nie da się "załatwić sprawy po polsku". Oto najczęstsze przykłady z życia Polonii w UK:
1. Wizyta w NHS – lekarz, przychodnia, szpital

Wyjaśnienie objawów, opisanie historii choroby, zrozumienie zaleceń – to wszystko wymaga znajomości konkretnego słownictwa. Nie zawsze można liczyć na tłumacza, a niezrozumienie lekarza może prowadzić do poważnych konsekwencji.
2. Sprawy urzędowe – np. city council
Wnioski, pisma, spotkania – wiele spraw administracyjnych, takich jak Council Tax, rejestracja dzieci do szkoły czy wnioski o zasiłki, odbywa się po angielsku.
3. Miejsce pracy
Niezależnie od tego, czy pracujesz w biurze, hotelu, restauracji, magazynie czy na budowie – język angielski to podstawa komunikacji. Trzeba rozumieć polecenia, pytania klientów, zasady BHP, a także umieć o coś poprosić czy coś wyjaśnić.
4. Rozmowy kwalifikacyjne o pracę
Przygotowanie się do interview w języku angielskim to osobna sztuka. Tu ważne są nie tylko słowa, ale też struktura wypowiedzi, pewność siebie i umiejętność zaprezentowania się.
5. Szkoła – edukacja dzieci
Codzienne rozmowy z nauczycielami, zebrania, spotkania z dyrekcją czy zwykłe sprawy organizacyjne wymagają od rodziców podstawowej (a często średniozaawansowanej) znajomości języka.
6. Prowadzenie własnej działalności
Polscy przedsiębiorcy w UK – jak fryzjerki, kosmetyczki, hydraulicy czy handyman – często mają klientów anglojęzycznych. Trzeba więc umieć omówić usługę, uzgodnić termin, wystawić fakturę czy poradzić sobie z reklamacją.
7. Relacje z sąsiadami i społecznością
Zwykłe "How are you?", small talk przy śmietniku, rozmowa o pogodzie, o dzieciach, o wakacjach – to codzienność. Budowanie relacji po angielsku daje poczucie przynależności i bezpieczeństwa.
8. Spacery, siłownia, zakupy
Zagadnięcie kogoś w parku, zapisanie się na siłownię, zamówienie kawy – wszędzie tam jest miejsce na użycie języka angielskiego. Nawet w tak drobnych sprawach warto czuć się pewnie.
Angielski w sytuacjach codziennych – jak Ci mogę pomóc?
Właśnie z myślą o takich realiach prowadzę zajęcia konwersacyjne – na wszystkich poziomach. Pracuję z osobami, które dopiero zaczynają mówić po angielsku, ale też z tymi, którzy chcą poprawić płynność, wymowę i pewność siebie.
Rozmawiamy o tym, co naprawdę przyda Ci się w życiu. Ćwiczymy rozmowy z lekarzem, symulujemy spotkania w councilu, przygotowujemy się do rozmów o pracę. Tworzymy realistyczne scenariusze i oswajamy język w kontekście.
Bo angielski w sytuacjach codziennych to nie teoria – to praktyka. I właśnie praktyczną pomoc oferuję.

Pomoc!
Im pewniej czujesz się w języku angielskim, tym lepiej radzisz sobie w życiu w UK – i Ty, i Twoja rodzina. Nie chodzi o perfekcyjny akcent czy znajomość wszystkich czasów gramatycznych.
Chodzi o komunikację. O to, żebyś wiedział, co powiedzieć, jak zapytać, jak odpowiedzieć.
Jeśli chcesz czuć się swobodnie w codziennych sytuacjach, napisz do mnie. Pomogę Ci zrobić ten krok – spokojnie, praktycznie i z uśmiechem.
Comments